Krystalizacja miodu czyli zmiana jego stanu z płynnego na stały jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Co więcej, stanowi niepodważalny dowód na to, że miód, który kupiliśmy, to produkt z ula, a nie z taśmy produkcyjnej.
Zjawisko krystalizacji
W przyrodzie zjawisko krystalizacji to naturalny proces, który jest spotykany wszędzie tam, gdzie występują roztwory nasycone lub przesycone. Wokół tak zwanego ośrodka krystalizacji przyrastają kryształki różnej wielkości. Mogą one być zupełnie drobniutkie, jednolite, potocznie rzecz ujmując w formie kaszki, ale mogą też być grube i twarde. To samo dzieje się w miodzie, który jest przesycony cukrami.
Krystalizacja miodu pszczelego
Płynny miód pszczeli zachowuje taką formę niedługo po jego zebraniu. W zależności od rodzaju miodu i jego składników następuje krystalizacja. W pierwszej jej fazie pojawiają się zaczątki kryształków, a cały proces przyspiesza niska temperatura (nieprzekraczająca 7 stopni Celsjusza).
Tempo procesu krystalizacji miodu zależy od jego gęstości, czyli od procentowej zawartości wody. Im płynny miód jest bardziej przesycony cukrami, tym jego krystalizacja, a więc przejście do stanu stałego, zachodzi szybciej. Bardzo istotnym więc czynnikiem jest zawartość cukrów i ich stosunek do pozostałych składników. Im więcej glukozy, tym proces krystalizacji miodu następuje szybciej.
W czasie krystalizacji miodu często dochodzi do tak zwanego rozwarstwienia. Zwykle u dołu skupiają się drobne cząstki, które właśnie wykazują skłonność od krystalizacji. U góry natomiast zbiera się fruktoza. Z tego względu wskazane jest, aby całą zawartość opakowania systematycznie poddawać procesowi mieszania. Krystalizacja miodu przebiega najlepiej w temperaturze pokojowej, natomiast w temperaturze przekraczającej 40 stopni Celsjusza, miód zaczyna się rozpuszczać i przybiera pierwotną formę płynną. Jednak trzeba pamiętać, że w wyższej temperaturze miód gubi wiele cennych składników, a jego właściwości lecznicze zostają bezpowrotnie utracone.
Kiedy miód się krystalizuje?
W zależności od rodzaju miodu, proces jego krystalizacji następuje szybciej lub wolniej. Krystalizacja też często zmienia kolor tych pszczelich produktów. Najdłużej, bo nawet kilkanaście miesięcy, krystalizuje się miód akacjowy, ponieważ w jego składzie przeważa fruktoza. Przed krystalizacją jest często bezbarwny, a po zakończeniu procesu staje się biały lub blady, słomkowy.
Krystalizacja miodu lipowego przebiega najczęściej w ciągu kilku lub kilkunastu tygodni. Z kolei miód rzepakowy krystalizuje jeszcze szybciej. Proces rozpoczyna się nawet w ciągu tygodnia po miodobraniu, a po dwóch trzech miesiącach na ogół jest całkowicie zakończony. Dzieje się tak, ponieważ miód rzepakowy zawiera najwięcej glukozy spośród wszystkich innych odmian.
Miód gryczany najczęściej krystalizuje się w ciągu pół roku. Na początku, gdy jest to jeszcze miód płynny, ma on kolor ciemnej herbaty, ale po krystalizacji jest on już wyraźnie brązowy, jego konsystencja gruboziarnista, a na powierzchni przez długi czas utrzymuje się rzadka warstwa.
Krystalizacja miodów wielokwiatowych dokonuje się maksymalnie w ciągu pół roku, a dość długo trwa krystalizacja miodu spadziowego, bo proces ten może zająć nawet 12 miesięcy.